Wbijające się samoloty w okna World Trade Center
wbiły się w okno twojego mieszkania
z całym dramatem naszego świata.
Zburzyły myśl o bezpieczeństwie
twoim i całej ludzkości.
Dramat przemocy i śmierci
wbił się w nasze serca
odebrał wiarę
w rozum człowieka
w cały nasz
bezpieczny dom życia.
Biło życiem serce świata Nowego Jorku.
Biły serca wszystkich narodów
w dwóch drapaczach
w aorcie i komorze
komorze i tętnicy.
I nagle przestały żyć
jak zawał cieszącego
się życiem młodzieńca
na ulicy.
I pękło nagle serce świata
pękło w nim twoje życie
od nienawiści i zawiści
od mściwości i wrogości
wyrwanej spod kontroli.
Diabły śmiechem rechoczą
ze spokoju i pokoju
z miłości i człowieka mądrości.
Człowieku !
Dlaczego nie kochasz bliźniego swego
jak siebie samego?
Jeśli tego nie czynisz
obrażasz Boga i siebie.
Diabły śmiechem rechoczą
rechoczą, rechoczą
piekłem wojny, bulgoczą
przestaną …
gdy pokochasz bliźniego.