Ile przestróg nam jeszcze potrzeba?
Ludzkość doświadczyła i doświadcza COVID – 19. Dotknęła nas bezprecedensowa wojna. 24 lutego 2022 roku Rosja bez przyczyny napadła na sąsiadującą z nią Ukrainę – niezależne, wolne państwo. Użyła wobec Ukrainy najbardziej bestialskich i barbarzyńskich metod ludobójstwa. Swoim okrucieństwem wobec Ukraińców nadal epatuje. Z terenów zagarniętych wywiozła ok. 5 000 ukraińskich małych dzieci, wyrywając je z rąk rodziców.
Rosja pokazała światu, że nigdy nie miała duchowości, że pod przykrywką „duszewności” i „Matuszki Rosji” ukryte było barbarzyństwo, które czekało na swój czas. Nawet ruskie prawosławie odeszło od ducha wiary chrześcijańskiej. Chiny już dawno reprezentują materialny zamysł niszczenia.
Ludzkość utraca swoją duchowość
Przypomnę, w latach 1932-1933 bolszewicy zagłodzili na Ukrainie ok. 10 mln ludzi.
W Polsce po II wojnie światowej zamordowali 570 tys. ludzi.
Rewolucja bolszewicka karmiła się nienawiścią, terrorem, pogardą wobec człowieka, jego całkowitym zniewoleniem. Czyniono to, wykorzystując całą machinę współczesnego państwa w imię ideologicznej doktryny walki klasowej. Był to system polityczno-społeczny oparty na błędnej ideologii, utopijnej wizji świata i fałszywej ekonomii, musiał runąć, obalić samego siebie.
Komunizm i jego lewicowość zawsze był i działa w każdym kraju przeciwko swemu narodowi, przeciwko Bogu. Tam, gdzie odrzucony zostaje Jezus Chrystus, wcielony Bóg w człowieka, i Jego ewangeliczne prawdy – mają miejsce wojny, człowiek zabija człowieka, a nawet swoje dzieci. Tam zło ujawnia swoją niszczycielską potęgę i bestialstwo.
Obecnie w mojej ojczyźnie media opozycyjne atakują największą świętość i dumę Polaków – papieża Jana Pawła II. Atakując papieża, atakują Kościół Jezusa Chrystusa, jego ewangeliczne wartości, negują zbawienie człowieka.
W żadnym państwie w świecie, poza demoniczną i dywersancką opozycją w Polsce, nie atakują Jana Pawła II, nie atakują Kościoła, nie atakują i nie szkodzą własnej ojczyźnie. Nie stójmy tyłem do papieża, jak ubecy w czasie, gdy składał kwiaty pod Pomnikiem Stoczniowców w 1979 roku w Gdańsku. Zwolennicy opozycji nadal chcą wepchnąć nasz kraj w łapy dwóch bezbożnych, ludobójczych systemów i uczynić z Polaków niewolników sąsiednich państw.
Rosja nadal próbuje wskrzesić nieludzkie ideały tej rewolucji. Jednak za sprawą wojny kończy się rosyjskie marzenie o cywilizacyjnej wspólnocie większej niż sama Rosja.
Tam, gdzie jest wojna, tam najbardziej potrzeba Boga. Ukraińscy żołnierze potwierdzają, że w okopach znika ateizm, jak śnieg w największym słońcu. Niektórzy z nich doświadczyli czegoś nadzwyczajnego, czego nie da się racjonalnie wyjaśnić.
W tym roku świat doświadczył wielkiego trzęsienia ziemi, które 6 lutego nawiedziło Turcję i Syrię. W wyniku trzęsienia ziemi pod gruzami zginęło ok. 50 000 ludzi.
Obecnie USA walczy z całym złem świata, nawet u siebie.
Świat, a w nim ludzkość, żyje na wielkiej bombie z zapalnikiem w ręku. Jedna trzecia narodów na całym świecie uwikłana jest w różnego rodzaju konflikty zbrojne. Gdyby zabrakło dobrego hegemona na Ziemi, wszystkie państwa trwałyby w chaosie wojen i bezprawia, w szatańskim ucisku zła.
Ludzkość od zarania nie potrafi i nie może się porozumieć, dlatego że zło zawsze poróżnia, skłóca ludzi i przede wszystkim izoluje i to na każdym poziomie społeczeństw, państw i rodzin. Przypomnę, ZSRR zamknął nas za żelazną kurtyną, jak teraz Putin Rosję. Korea Północna jest też tego przykładem, itp.
Zły izoluje zawsze dzieci od rodziców, krewnych, bliskich. Siostry od braci, narody od siebie. Stara się poróżnić wszystkich i wszystko, co ma atrybuty dobra. Rozdziela ludzkość przez niezgodę, pragnienie zemsty i nienawiści. Dlaczego? By nie czynili dobra.
Oby Pan Bóg wstrząsnął każdym z nas tak mocno, by nie było za późno na nawrócenie, dobre myślenie, nadzieję i prawdę.
Im większą masz inteligencję, wiedzę, im więcej wartości materialnych i większe możliwości – tym większą powinieneś mieć pokorę.
Trwajmy przy Jezusie Chrystusie, kimkolwiek myślimy, że jesteśmy. Prośmy Jezusa Chrystusa, by włączył nas w przestrzeń swojej Miłości, wypływającej z Krzyża na Golgocie. Życzmy sobie, by Jezus Chrystus poprzez tajemnicę śmierci i zmartwychwstania usunął wszelkie niezgody, zachował nas w pokoju. Miłujmy się tak, jak przykazał nam Jezus Chrystus.
Tylko, czy zły człowiek pozwoli, aby go kochać?
Czerpmy siłę z Krzyża, ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
Czy może być większy impuls do zaprzestania zabijania innych ludzi niż dostrzeżenie w nich Boga?
Pamiętajmy, jest jedna rzecz duchowa, która łączy wszystkich ludzi. To moc Krzyża Chrystusowego i Jego Miłość. Potrzebny jest nam Kościół Jezusowy, w którym mamy zapewnione zmartwychwstanie.
Od wieków nasza ojczyzna, a w niej Polacy, idzie po śladach męczeńskich rodaków razem z Chrystusem, niech to nam pomoże nadal wyznawać wiarę i pracą służyć ojczyźnie.
Życzę radości wynikającej ze Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Życzę pokoju między ludźmi, który BÓG OJCIEC wprowadził przez męczeńską śmierć Jezusa Chrystusa.