Dla narodów, jak i każdego człowieka wielką tragedią jest bezsilność.
Zdarza się, że człowiek, jest czasem osaczony jak byk na arenie.
Samotny byk na arenie
Żywa zabawka
Skazana na zniszczenie
Rusza do ślepego ataku
Wśród ogłuszającej muzyki i wrzasków
Żądnego krwi tłumu
Zaczyna taniec śmierci
Taniec ofiary z katem
Tańczy tango z czerwoną płachtą
Tańczy z wbitym w grzbiet sztyletem
Walczy o życie do ostatniego tchu
Do ostatniej śmiertelnej piki
Choć jest bez żadnych szans
Jego świat dogorywa w muzyce paso doble
W zalanych krwią oczach jego życie upływa
Widzi jeszcze wiwatujący tłum
Klaszczący na chwałę zwycięstwa kata
Umiera osaczony niewinny
Zasztyletowany w tańcu
Na scenie teatru gdzie głównym aktorem
Był on samotny byk
Laur zwycięstwa
Zawsze zakładają zwycięzcom
Choć niektórzy z nich byli mordercami