Sumienie – rozważanie

Sumienie jest świątynią serca, a serce jest świątynią Boga.

„Jaką miarą mierzyć człowieka?
Człowieka trzeba mierzyć miarą „serca”. Sercem!
Człowieka trzeba mierzyć miarą sumienia,
miarą ducha, który jest otwarty ku Bogu”. (Jan Paweł II)

„Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała w swoim sercu”. (Łk 2,19)

Rozważaj wszystko, jak Maryja w swoim sercu.

Niech ci Bóg da pokój i nie daje spokoju. (Niech będą to dla ciebie moje życzenia).

Sumienie pyta, jaką masz zawartość w sercu?
Czy masz serce rozumne?
Czy masz w nim miłość do bliźniego?

Sumienie jest głosem rozumu serca.
Uznaje mądrość serca, dąży do prawdy obiektywnej,
tym samym uwalnia się od błędu subiektywizmu i indywidualizmu.
Sumienie wie, że nasze decyzje nie zawsze są mądre.

Serce odróżnia czyny moralnie złe, których nie można usprawiedliwić
ze względu na szkodę dla osoby ludzkiej i obrazę Boga.

Celem ludzi nie może być mnożenie wyłącznie tego, co pożyteczne,
ale dobro osoby ludzkiej.
To, co jest złe, uderza w człowieka, w jego dobro ciała i duszy,
w jego metafizyczne widzenie i metafizyczną przynależność.

Sumienie przemienia serce w miłość.
Serce zaś wzbudza sumienie,
które ostrzega – jest świadkiem, jest sędzią.
Wyrok wykonasz sam na sobie.

Gdy człowiek działa przeciwko sercu, wtedy sumienie,
jak sfora psów nie szczekając, zaczyna „gryźć”.

Wtedy człowiek nie poradzi sobie z atakującymi niemymi psami.

Dygresja: z jednego drzewa można zrobić milion zapałek,
ale jedna zapałka może spalić milion drzew.
Okoliczności mogą się zmienić w jednej chwili.

Nie poniżaj, nie krzywdź nikogo.
Dzisiaj czujesz się potężny, ale czas jest potężniejszy od ciebie.
Wyrządzone zło wróci do ciebie, jak niemy pies i zaatakuje z ukrycia.

Sumienie włącza dla ciebie budzenie.
Jest czuwaniem dobra w człowieku.
Prosi o otwarcie szeroko oczu.
Woła, otwórz zamknięte drzwi serca!
Wskazuje drogę do prawdy i miłości.
Uwierz w realny świat, którego nie widzimy.

Są ludzie, którzy są więźniami swojego sumienia,
które nie wykazuje w nich niegodziwości.
Człowiek, który chce panować, a nie służyć, nie ma sumienia.

Ludzie ideologii nienawiści i fanatyzmu religijnego (islam)
oraz ślepo wykonujący rozkazy, sami pozbawiają się sumienia.

Ci, co nie mają, o co Pana Boga prosić
lub posiadają wielkie pieniądze, bywa, że tracą sumienie.

Nie ma jednak takich pieniędzy, za które można by było kupić sumienie.
Bogactwo powinno służyć ulepszaniu świata.

Powszechnością stało się poczucie fałszywie sprawiedliwego,
poczucie własnej sprawiedliwości zagłuszające sumienie.

Sprawiedliwość ludzka powinna być większa od mądrości,
uczonych w prawie i stanowiących prawo.
Ważniejsze od prawa jest sumienie.

Jeśli dobry będzie człowiek, to nie zrobi ze złego prawa użytku.
Prawo jest pisane w sercu człowieka.
Nigdy nie wystarczy nam prawa, jeśli nie nauczymy wyzwalać sumienia.

Czas wprowadzić prawo miłości do konstytucji narodów.

Na końcu działania sumienia jest bojaźń Boża,
jeśli jej zabraknie, sumienie się wyłącza.
Wtedy już po Tobie…

Warszawa, 25.02.2024 r.

KOMENTARZ
Wartość sumienia, które Sobór nazwał „sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa”. Głos ten — twierdzi się — skłania człowieka nie tyle do skrupulatnego przestrzegania uniwersalnych norm, ile do twórczego i odpowiedzialnego podjęcia zadań osobistych, które Bóg jemu powierza.
Można zatem powiedzieć, że sumienie jest świadectwem prawości lub niegodziwości człowieka, składanym samemu człowiekowi, ale zarazem — a nawet przede wszystkim — jest świadectwem samego Boga, którego głos i sąd przenikają wnętrze człowieka aż do tajników jego duszy, przywołując go fortiter et suaviter do posłuszeństwa: „Sumienie nie zamyka człowieka w niedostępnej i nieprzeniknionej samotności, ale otwiera go na wołanie, na głos Boga. W tym właśnie i w niczym innym kryje się tajemnica i godność sumienia, że jest ono miejscem, świętą przestrzenią, w której Bóg przemawia do człowieka.

Przeczytaj również:

Nie daj się zwyciężyć złu

„Zło jest brakiem Boga w człowieku, tak jak ciemność jest brakiem światła” „Nie daj się

Bluźnierstwa

Człowiek określa siebie po stosunku do Boga, do ludzi i polityki. „Im bardziej błyszczą błędy

Człowiek bez Boga

Im człowiek dalej odejdzie od Boga, tym większe będzie popełniał potworności. Gdy człowiek odrzuci Boga,

Dodaj komentarz