Komentarze

Warszawa, grudzień 2023 roku


Refleksje związane ze światem i świętami Bożego Narodzenia w 2023 roku


Wiara nakazuje mi tworzyć dla Boga i człowieka. Nie jest moim zamiarem sianie pesymizmu, ale nadziei, bo większość ludzi jest dobra, mądra i umiejąca odróżnić dobro od zła. Żyjemy jednak w świecie, w którym znów wielu chce być bogami, a tylko Jezus Chrystus zechciał być człowiekiem.

Pamiętamy z naszej bliskiej historii, że ci, co czynili z siebie bogów, urządzili ludziom piekło. Światowi przywódcy, prezydenci Joe Biden, Emmanuel Macron, Xi Jinping i premier Kanady Justin Trudeau, sprawdzili w czasie pandemii COVID-19, że wystarczy użyć odpowiednich prostych bodźców przy pomocy mediów, a ludzie wyrzekną się swoich podstawowych praw.

W imię dbałości o zdrowie i życie można całkowicie odebrać ludziom zdrowy rozsądek, poddać ich totalnej kontroli i kierować nimi aż do granic absurdu, np. można im zaproponować zakładanie zwierzęcych kolczyków do nosa, a następne sami sobie dodadzą.

Obecnie ludzkość, to nie znaczy, że wszyscy, bardziej wierzy celebrytom, piosenkarzom, kreatorom mody i tym, którzy preferują wszystko, co sprzeczne jest z kanonami piękna i z Bożymi prawami, niż wielkim autorytetom naukowym i moralnym. Upowszechnia się chamstwo i niesamowicie brzydka moda oraz wrzaskliwy muzyczny bełkot i nienawiść do drugiego człowieka. Brzydota wypchnęła piękno nawet z twórczości wielu artystów.

Wszystkie moje spostrzeżenia i wywody, które tu przedstawię, potwierdzają, że światowe „guru szamanizmu” prawie ujednoliciło i „umundurowało jedną modą” ludzkość, tworząc światową armię żołnierzy służących sobie. Główne uderzenie światowego guru skierowane jest na usunięcie Boga z przestrzeni publicznej i zniszczenie tożsamości państw narodowych, szczególnie europejskich, bo Europa jest kolebką cywilizacji i ma największą różnorodność kultur tożsamościowych.

Szczęście, że większość inteligentnej ludzkości nie dała się „ogłupić, ujednolić i umundurować” w drodze globalizacji, a narody Europy, mam taką nadzieję, że nie ulegną socjalistycznej kolektywizacji. Niektóre narody już są na drodze do utraty nie tylko Boga, ale i patriotyzmu. Nawet naukowców zaprzęgli do systemu prac służących nie ludzkości, tylko im. Nie nadążamy moralnie i etycznie za rozwojem naukowo-technicznym. Dziwnym jest, że im większa wiara w naukę i rozwój techniczny, tym większy wchodzi zabobon, innowierstwo oraz bożek pieniądza i kultu ciała, głównie w ludzi słabych duchowo. Jak zauważył Stanisław Lem: „Każda technologia ma swoją ciemną stronę, z góry nieprzewidywalną”. Coraz więcej wynalazków wykorzystuje się dla celów złych, aniżeli dla dobrych, np. z dziedzin: fizyki jądrowej, genetyki molekularnej, bakteriologii, wirusologii, chemii spożywczej, nanotechnologii, inżynierii komputerowej, które to wykorzystuje się do biodegradacji gatunku ludzkiego oraz zniewalania i ogłupiania. Utworzono system, w którym lekarze postrzegają nas jako obiekt poddawany obróbce techniki medycznej. Coraz bardziej w miejsce lekarzy wchodzą „pseudonaukowcy medyczni”, oszuści i szamani, oferujący nam cudowne leki.

„Guru” ludzkości tworzy z nas ludzi „cyfrowy obóz koncentracyjny”, w którym człowiek nieustannie jest szpiegowany, śledzony i na stałe „zapisywany w internetową pamięć”. Każdy jest niewolnikiem techniki i następującej stupidyzacji (głupizny), stajemy się irracjonalnymi głupcami, zaczynamy upodabniać się do robotów. Ten bal wzrostu techniki nad człowiekiem na ziemi musi się kiedyś skończyć, rozwój techniki przysparza wiele zła, a powinien dobra. Nauka ma służyć człowiekowi, a nie niszczyć go. Ksiądz Jerzy Szymik stawia tezę: „Nie dla postępu technologicznego został stworzony człowiek, lecz po to, by chwalił Boga”. Stawiam pytanie, ile jeszcze jest człowieka w człowieku? Stąd znaczenia nabiera mój tomik poezji pt.: „Ile jesteś wart?”.

„Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to, co mówią, nie obraziło głupców” (Albert Einstein). Na salony ludzkości wchodzi dość śmiało bezbożnictwo jako nowa ideologia postępu i kreatywności. Niewiara pojedynczego człowieka dotyczy całej ludzkości. Stąd ludzkość pogrąża się w nienawiści, narody grożą sobie, walczą ze sobą, rządy mordują swoich obywateli, straszą śmiercią, pracują nad wytworzeniem coraz straszliwszych broni do zabijania ludzi. Niektóre rządy nie służą ludziom, tylko swoim szatańskim interesom. Rozpanoszył się w świecie twórca chaosu, który odrzucił prawa Boże, a szczególnie prawo „ABYŚCIE SIĘ WZAJEMNIE MIŁOWALI”.

Niebezpieczną rzeczą dla świata jest chaos, a szczególnie niebezpieczny jest w USA, które stoją na straży światowego pokoju, porządku i ładu. Bardzo niebezpieczny chaos już ma miejsce w Polsce. Wiemy z naszego życia, że gdy chaos zapanuje w sercu człowieka, to człowiek umiera.

Aż dziwne i nie do zrozumienia jest, że ateiści wybierają śmierć, zrywają Przymierze z Bogiem, wprowadzają chaos. Spada ocean nieszczęść na ludzkość. Jedną z niebezpiecznych IDEOLOGII jest klimatyzm, który jest zagrożeniem dla naszej gospodarki i stylu życia. Poprzez klimatyzm następuje podważenie wartości ludzkiego życia, którego sens zaczyna się sprowadzać do troski o planetę, w oparciu o mało wiarygodne analizy czy tezy daleko wybiegające w przyszłość, obejmujące tak wiele zmiennych, które są tak zgodnie akceptowane przez świat nauki. Może to już nie debata, ale ideologia? Nie dyskusja, ale propaganda? Ci z historii, Lenin, Stalin, Hitler, też nam budowali świat idealny, a zbudowali piekło. Transformacja energetyczna ma służyć człowiekowi, a nie człowiek transformacji. W dziejach Ziemi były już powodzie, susze, zlodowacenia, przemieszczanie się lądów, słońce przez pyły wulkanów nie docierało do Ziemi, wymarła wtedy prawie cała ludzkość, itd., a mimo to nadal świat istnieje i będzie istniał, póki na nim będą modlący się i kochający Boga.

Ludzkość od zarania w wyniku grzechu pierworodnego jest skazana na zło i przemoc, ale Bóg jest z nami i daje nam MIŁOŚĆ ZA DARMO, każdemu z osobna. Czy człowiek obecnie potrafi dziękować Bogu? Czy możemy oczekiwać sprawiedliwości, pomocy, miłości i obrony przed kąsaniem złości świata, skoro Boga odrzucamy? Czy nie runą nam podstawy świata, czy ziemia nie zatrzęsie się z naszego powodu i runą formy życia, tak nikczemnie deprawowane przez człowieka. Zachodzą okoliczności i podstawy do zniszczenia człowieczej pychy, stawiania się ponad Boga Kreatora na przykład poprzez: zapłodnienie in vitro, aborcje dzieci nienarodzonych, eutanazję, sztuczną inteligencję, wprowadzenie ideologii przeciwnych Bogu, jak wszelkie odmiany genderyzmu i weganizmu.

Jeszcze nie było w dziejach ludzkości zabijania siebie nawzajem w imię postępu. Cywilizacja zachodnia już prawie zginęła, czy mamy jeszcze czas na podniesienie się?

Niech niektórzy ludzie, zwłaszcza bezbożni, przestaną stawiać się ponad Boga i wprowadzać swoje „jedno globalne państwo utopijnego zamordyzmu i zniewolenia”.

W imię zagrożenia zdrowia i życia na ziemi odbiera się ludziom wolność i wprowadza powszechny nowy ład, np. z zakazem jedzenia mięsa, jeżdżenia samochodami i wiary w Boga, itd.

Od tego, jaki masz obraz Boga, zależy twoja relacja do Boga i ludzi. Nie można kochać człowieka bez wiary w Boga. Trzeba w sobie stworzyć obraz Boga, taki jaki On Bóg by chciał. Człowiek składa się z trzech części, jak napisano w Biblii: z „ducha, duszy i ciała” i nikt nie powinien „majsterkować” przy cudzie stworzonym na podobieństwo Boże. Człowiek jest duchowy i cielesność powinna być podporządkowana duszy. Niech rozwój duchowy będzie naszym nakazem.

Materia jest zależna od przyczyny. Jest moc wyższa, dająca jej początek. Siła jest ślepa, więc nie przypadek, gdyż celowo tworzyć nie umie. Cała natura świata musi zostać podporządkowana woli życia z Bogiem i zjednoczenie woli człowieka z Bogiem. Wtedy możemy dopiero czuć się bezpieczni w pełni Bożej Miłości. Nie ma innego dobra na ziemi jak dobro Jezusa Chrystusa, które tylko On nam daje. Bóg przychodzi do nas, by powstrzymać nas w samozagładzie. Królestwo Boże obejmuje ziemię, jednak zapanuje tam, gdzie będzie szanowana i realizowana Jego wola. Zajrzyjmy do naszych serc i usuńmy z nich wszystko to, co wypacza prawdziwy obraz Boga Miłości. Wybranym przez Boga jest każdy, który utożsamia się z Jego prawami i upodabnia się do Niego, ten, który wybiera Boga jako swojego Stwórcę i Zbawiciela. Bóg stał się człowiekiem po to, aby całą ludzkość uratować od zguby, aby nas zbawić. Tylko my sami dokonujemy wyboru, sami wybieramy swój los. Największym dobrem, jakim Bóg nas obdarzył, jest WYBÓR. Okazuje się, że człowiek rzadko umie korzystać dobrze z tego daru.

W pokorze dziękujmy za dar otrzymanych talentów umysłu, które wykorzystujmy na chwałę Bożą. Niech Maryja Królowa Polski z Jezusem Chrystusem doprowadzi nas i naszą Ojczyznę do Królestwa Boga, Wszechmocnego Stwórcy. Zacznijmy marzyć o Bogu i pragnąć Jego panowania. Niech Jezus Chrystus będzie przewodnikiem naszego życia.

Z miłości do nas Bóg powołał rodzinę ludzką i w rodzinie stał się człowiekiem, aby nas zbawić i z nami być. Miłość Boga warunkuje nasze istnienie. Życzę Wam miłości Bożej w sercu, umyśle, w waszym życiu i w rodzinach. Niech Jezus Chrystus na nowo narodzi się w sercach każdego z nas. Niech coroczne święta Bożego Narodzenia, które mają w sobie oczekiwanie, tęsknotę, pragnienie bycia razem, zjednoczą nas w jedno wielkie uwielbienie Boga. Nie lękajmy się, nie popadajmy w pesymizm – Bóg dla nas stał się człowiekiem, aby nam służyć. Twórzmy harmonię piękna Boga w harmonii i ładzie świata.

Kochajmy Boga i Polskę, bo obecnie potrzebuje naszej miłości i troski. Znów, jak przed zaborami, sąsiedzi rozsadzili nas od wewnątrz, zgodnie z przywiezionym twierdzeniem szefa wielkiego lewicowego zgrupowania, przejmującego władzę, że „polskość to nienormalność”.

Większość populacji ludzkiej nie rozumie rzeczywistości w jakiej żyjemy, rzeczywistości wszechogarniającego kłamstwa, rzeczywistości wychowania swojego elektoratu w drodze kłamstw na każdej płaszczyźnie. Rządzący mają święty obowiązek doceniać i kontynuować bieżący stan gospodarki państwa i dalej ją rozwijać, a nie niszczyć.

Na zakończenie przekażę państwu wielki sens wypowiedzi kardynała Stefana Wyszyńskiego odnoszący się do dzisiejszej sytuacji w Polsce i na świecie.

„Strzeżcie się ludzi, którzy nie chcą służyć, tylko panować”.

Im mniej Boga tym, więcej zła i głupizny. Dlaczego nawet niektórzy, niby chrześcijanie, są za nowym ładem świata, bez Boga, patriotyzmu i bez cywilizacji życia? Czy to jest zrozumiałe i normalne?

Stańmy przy Jezusie, aby ratować świat. Bądźcie odważni w wierze, a świat jutra będzie miał waszą twarz.


5.04.2023 r.

Reminiscencje na temat Jana Pawła II zebrane po 18 latach od jego śmierci

Jan Paweł II był człowiekiem zesłanym przez Boga dla Polski i dla świata.
Zburzył mury w oparciu o etos człowieka, w imię jego rozwoju, w imię pamięci i tożsamości narodowych i ludzkich. Wskazywał, że człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa, że ludzkość może rozwijać się tylko w cywilizacji życia, a nie śmierci, że ludzkie życie istnieje na ziemi od poczęcia aż do śmierci. Bronił godności człowieka, walczył o przyszłość młodych pokoleń.

Wskazywał, że bez pamięci nie można tworzyć współczesności.
Był Wielki od początku pontyfikatu, charakteryzowała Go dobroć i charyzma świętości.

Jan Paweł II to wielka postać w moim i każdego człowieka życiu, postać mądra i święta.
Jego zasługą było odzyskanie niepodległości przez Polskę i upadek Muru Berlińskiego. Bez Niego nie odzyskalibyśmy niepodległości, bez jego wpływu na prezydenta Ronalda Reagana.
On dał nam wolność, jednocześnie ostrzegając: Zostaliście wyzwoleni ku wolności, ku relacji z Bogiem.

Do dziś jest postrzegany jako najbardziej rozpoznawalny Polak na świecie.
Mieliśmy to szczęście żyć w epoce Wielkiego Papieża Polaka. Był dla nas namacalny, widoczny na nasze oczy, dotykał nas i uświęcał, przemawiał do nas i do nas się uśmiechał. Mieliśmy możliwość bezpośredniego słuchania Jego nauczania.
To ON krzyczał do nas: To jest moja matka ta ziemia, broniąc Polski.
Pamiętamy, że w czasie gdy był biskupem w Krakowie – Nowej Hucie, bronił krzyża i całe życie stał w obronie świętości Krzyża Chrystusowego – i my brońmy krzyża.
Obdarzony był darem gromadzenia ludzi. Nikt nigdy nie zebrał tak wielkie masy ludzi w jednym miejscu, jak On, papież z Polski, na Filipinach w 1995 roku. Wtedy na spotkaniu z Nim zebrało się więcej niż 4 miliony młodzieży.

Zachęcał nas: Idźcie do Unii Europejskiej, ale nieście tam swoje wartości, zatrzymajcie proces laicyzacji Europy, zatrzymajcie niszczenie cywilizacji. Nie dajcie się uwieść fałszywej wolności.
On był największym świętym politykiem w dziejach świata i to wielkiej klasy, domagał się wartości katolickich w polityce, do publicznego przyznania się do wiary. Uważał, że polityka to troska o dobro wspólne, że jedność Kościoła jest możliwa w oparciu o zdrowe korzenie z judaizmem w relacji Boga do człowieka. Kładł mocny nacisk na zmianę podejścia do wiary, mówił ludzkości, że człowiek jest bramą do Kościoła, że Kościół ma służyć człowiekowi do zbawienia.
Otworzył świat mediów na ludzi różnych wyznań, na Kościół.

On wprowadził Kościół w XXI wiek po wyznaniu win i oczyszczeniu się z grzechów.

Jego nauka ma przesłanie, że nie należy zamykać się na relacje niewygodne, bo Chrystus daje możliwość przekroczenia barier. Dla niego człowiek jest promieniowaniem Boga.

Gdy spojrzał na człowieka, widział, co w nim jest, ON przypominał Jezusa z Galilei. Ujawniał prawdy o nas, wołał: Szukajcie prawdy, która was uczyni wolnymi i uczyni silnymi do przetrwania.

Sprawnie prowadził Kościół, Polskę, nasz naród i ludzkość drogą do Chrystusa. Starajmy się za Nim podążać.
Oddał wszystko w ręce Maryi – Totus Tuus – i w Jej rękach zostawił nasz naród i ludzkość.

Niezwykła postać w skali świata, wszyscy znają i akceptują Jego zasługi.
Nakładał na Polaków i ludzkość zobowiązanie do wartości.
Wskazywał, że lewactwo jest śmiertelnym zagrożeniem dla człowieka, dla Polski i dla ludzkości.

Jego pogrzeb wywołał ogólnonarodowy płacz w kościołach, w przestrzeniach prywatnych i publicznych. Bóg w czasie Jego pogrzebu dał nam piękną pogodę. Urwało się w żalu serce każdego Polaka, urwało się serce narodu. Łza smutku i pojednania na policzkach obiegła ludzkość, gdy zamknęła się Jego Księga Życia.
(W tym miejscu proszę o wysłuchanie kantaty „Łza” zamieszczonej w zakładce: Koncerty).

Dziękuję Ci Boże za życie w epoce Jana Pawła II.
Śpiewajmy Magnificat – Uwielbiaj duszo moja Pana, że mieliśmy wielki czas, w którym jako naród, jako Polska byliśmy w prezydium świata. Mogliśmy patrzeć na Jego życie, na Jego modlitwy z bliska, był zawsze w nas i wśród nas. Pobudzał i pobudza do modlitwy.
Utrwalił naszą tożsamość narodową, odbudował nas jako naród.
Był twórcą solidarności Polskiej i międzynarodowej.
Odbył dziewięć pielgrzymek do Polski w tym trzy w stanie wojennym, którymi otworzył Polakom drogę do wolności.
Wniósł wielki wkład intelektualny w przyszłe dzieje ludzkości.
Nasza ojczyzna dała papieża, którego kochała cała ludzkość świata.
Byliśmy świadkami największego pontyfikatu.
Mieliśmy niesamowite przeżycia, których już nigdy nie będzie.
Krzyczeliśmy, płakaliśmy i wołaliśmy – zostań z nami.
Patrząc na niego można było widzieć i odczuć duszę Boga.
Zacznijmy bardziej poznawać Jego życie, Jego naukę.
Od nas, naocznych świadków Jego życia, zależy utrwalenie Jego wielkiej spuścizny teologicznej i naukowej, Jego przekazów Bożych wartości i szacunek dla Jego świętości.
Jest Największym wśród Polaków w dziejach naszego narodu, to nasza duma i chluba. Dla Niego jednajmy się, do Niego się módlmy i w Boga wierzmy w Jego pokorze. Zawsze trwajmy w Jego obronie, w obronie wartości naturalnych, w obronie dobra i chrześcijaństwa, których był ostoją i skałą.

Zakończenie:

Gdyby za jego życia „służby ateistyczne” miały jakiekolwiek dokumenty szkodzące Jego wizerunkowi, wtedy na pewno by Go zaatakowały z szaleńczym impetem. Nie byłby potrzebny wtedy zamach na Jego życie, na życie Jana Pawła II – papieża.
Za życia ruskie służby chciały Go uśmiercić, teraz lewactwo chce Go uśmiercić jako proroka. Stańmy w jego obronie.
Bezpodstawny i szkalujący atak na Jana Pawła II w TVN – medialnym zapleczu opozycji – świadczy, że dla lewactwa nie ma żadnych świętości.
Główny nurt lewackiej ideologii ma na celu wyzwolenie społeczeństw z tradycyjnych ograniczeń, przede wszystkim zniszczenie rodziny, tradycji, wiary, patriotyzmu, wyzwolenie z ograniczeń
seksualnych, itd. Papież Jan Paweł II stał jak skała w obronie tych wartości i jest ich uosobieniem.
Dlatego atak na Jana Pawła II ma na celu:
– przebudowę podstawowych wartości naturalnych ludzkości na wartości laickie,
– zlikwidowanie tożsamości narodowej, szczególnie Polaków, bo jako jedyni stoją na drodze do tego celu w Europie,
– obdzieranie Kościoła Katolickiego z katolickości,
– zniszczenie podstaw Kościoła Katolickiego,
– zniszczenie naturalnego porządku i ładu świata,
– zniszczenie prawdy o Jezusie Chrystusie, zniszczenie prawdy o człowieku,
– zniszczenie kultury dobrych wartości i pamięci narodowych,
– wprowadzenie zabijania dzieci nienarodzonych, w szczególności z autyzmem.
Papież Jan Paweł II był ostoją tych wszystkich podstawowych wartości naturalnych.
Pamiętajmy, że zło jest „duchową skłonnością”, która zaczyna dominować nad człowiekiem, gdy
ten odda jej swoją wolność.
Prawda wymaga odwagi, ale i wiedzy, bo kłamstwo chowa się za prawdą i szczyci się, że jest prawdą.
KŁAMSTWO i ZŁO, które na siłę są przedstawiane przez ludzi destrukcyjnych, którzy sprzeciwiają się
własnemu PAŃSTWU I OBYWATELOM, lęgną jak robaki w zdrowym ciele.
Organizujmy się wszyscy i pokażmy lewakom, że Polacy są ostoją naturalnych Bożych wartości i potrafią ich bronić na każdym miejscu i zawsze. Pokażmy, że jesteśmy godni Jana Pawła II i nie pozwolimy szargać Jego świętości. Nie dajmy możliwości demonom świata na rozkosz niszczenia wszystkiego, co Boże. Dajmy demonom nauczkę i lekcję pokory, przed tym, co jest stałe, wielkie i Boże.
Wara od Jezusa Chrystusa, wara od Kościoła Katolickiego, wara od Polski, od naszej suwerenności, wara od podstawowych, naturalnych i Bożych wartości.
Państwo polskie powstało jako jedyne państwo w Europie na podstawie przyjęcia Chrztu Świętego. Bądźmy więc zawsze wierni Bogu i Ojczyźnie.

Święty Janie Pawle II – wielbicielu Maryi – wraz z naszymi świętymi otaczaj nas opieką teraz i na zawsze!
Widzimy, że Polska jest w sposób szczególny wyróżniana i znajduje się pod Jego opieką.
Teraz zrozumieć nam łatwiej, dlaczego zło tak nienawidzi Jana Pawła II i wszelkich świętości. 

Patriotyzm i miłość

Patriotyzm i miłość do własnego dziedzictwa jest czwartym przykazaniem „Czcij ojca i matkę swoją”. Jest wyrazem godności człowieka.

Przyjście na świat Jezusa jest dowodem umiłowania nas przez Boga. Tę prawdę pisali nasi przodkowie z wierności wierze i tradycji. C.K. Norwid pisał: „Przeszłość to jest dziś, tylko cokolwiek dalej”.

To Bóg pisze historię ludzkości, a więc każdego z nas. Jeśli człowiek nie jest wierny Bogu i Ojczyźnie uwłacza swojej godności, uwłacza swoim przodkom i ojcom – obraża Boga.

Na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie, jako główne motto uczelni, widnieje napis: „Bogu i Ojczyźnie”. Trzeba być wiernym i służyć swoim życiem właśnie Bogu i Ojczyźnie.